wtorek, 13 października 2009

una mescla 1

czyli rzeczy, które kiedyś do głowy wpadły, zostały spisane, a potem zapomniane. Jeszcze szybciej niż wpadły wypadły. Niech sobie tutaj będą. Może niektóre zostaną na dłużej?

*
'Terror , który sieją terroryści przeradza się w horror'-powiedziała pewna pani, chcąc przybliżyć powagę tego zjawiska. Żyła również w przekonaniu, że na chrzest Polski przybył Otton XIII, a Lew 'Tołostoj' wielkim pisarzem był. Wszystko byłoby w porządku(byłoby?), gdyby nie fakt, że była to nauczycielka historii z kilkuletnim stażem. Może zbyt długim-kto wie. My wiemy z pewnością.

*
Wieczny bezsens.
Życie w biegu.
Za szybko.
Zwolnij.
Zaśpij.
Tylko go nie prześpij.
Zaropiałe oczy.
Zmiany.
Wieczne metamorfozy.
Z których nic potem wychodzi.
Do tego z czego rezygnujemy wracamy z dwojaką siłą.
naprawdę?

*
z niecierpliwością czekam aż się ociepli.
z niecierpliwością czekam aż zaświeci słońce.
z niecierpliwością czekam kolejnego Grunwaldu.
z niecierpliwością czekam kolejnego spotkania.

boję się.


*
budzę się
wstaję.powstaję.nikogo nie poznaję.
idę
w prawo? w lewo?
przed siebie.
biegnę
do mamy. do taty. do domu.
uciekam
od Ciebie? od siebie?
usypiam
upadam.padam.spadam.


*
fajnie jest spotkać swoja bratnią duszę. szczególnie gdy zdarza się to niespodziewanie.
to nie było ani nasze pierwsze spotkanie, ani jedno z pierwszych. po prostu pewnego dnia poznałam naszą wspólną część. To było trochę jak z miłością od pierwszego wejrzenia, która zdarza się ludziom znającym się już od lat. Co prawda my nie znamy się od lat, ale czuje się jakby tak było.
tak...fajnie jest spotkać swoją bratnią duszę. szkoda tylko, że jest taka ulotna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz